Przed ostatnim długim weekendem, pisałam o tym jak odpoczywać, żeby odpocząć. Temat cieszył się wielkim powodzeniem, a infografika przedstawiająca najistotniejsze dane z artykułu, poszła daleko w świat.
Mimo to, z odpoczywaniem mamy ciągle kłopot. Jest dziś, we współczesnym świecie pewnym obciachem, leżeć i nic nie robić. No chociaż czytać trzeba! Albo słuchać muzyki. Ale tak po prostu siedzieć i nic? To się nie zdarza inteligentnym ludziom!!!
A jednak zdarza się. Powiem więcej, powinno się zdarzać! I to najmniej raz dziennie - nie tylko we śnie.
W ciągu jednego dnia jesteśmy dosłownie bombardowani danymi, które do nas docierają. Jest to aż 34 gigabajty informacji i ponad sto tysięcy słów! Dodajcie do tego emocje, doznania, te świadome i nieuświadomione, morze dźwięków. Nasz mózg pracuje bez przerwy. Gdyby stanął chociaż na sekundę.. my również stanęlibyśmy w miejscu. Nawet gdy nic nie robimy, on czuwa nad wszystkimi procesami życiowymi. Kontroluje oddychanie, ruchy gałek ocznych, czuwa, nawet w momentach, które dla nas nie mają nic wspólnego z czuwanie.
Mózg nie ma wakacji
Marcusa Raichle, neurobiolog z Washington University, przeprowadził ciekawe badanie ludzkiego mózgu. Użył do tego funkcjonalnego rezonansu magnetycznego. Wyniki wprawiły go w osłupienie. Dotychczas uważano, że w czasie odpoczynku, mózg również wycisza swoją aktywność. Nastraja się na spokój, leniwie kołysze neurony. Tymczasem okazało się, że kiedy człowiek odpoczywa, jego mózg robi coś całkiem przeciwnego.
Wykonuje gigantyczną pracę, która polega na analizowaniu wiedzy z całego naszego życia: tworzy i reorganizuje połączenia między komórkami nerwowymi. Pracę tę można porównać do organizacji genialnego archiwum, które przechowuje w odpowiednim miejscu to wszystko czego doświadczyliśmy i w akuratnym momencie podsuwa właściwą teczkę, dzięki której podejmiemy błyskawicznie dobrą, optymalną decyzję.
Zaskakujące dla badaczy, było to, że gdy my zupełnie nic nie robimy, różne obszary mózgu stale się ze sobą komunikują. Aktywność ta pochłania 20 razy więcej energii, niż reakcja na odganianie latającego przy uchu komara!
Tylko głupcy się przepracowują..
Wnioski są proste: nie odpoczywasz, nie dajesz twojemu mózgowi czasu na usprawnianie samego siebie, na porządkowanie i reorganizacje: pozostajesz przeciążony, mniej kreatywny, mniej przystosowany do warunków rzeczywistości i ... głupszy.
Ludzie, którzy działają w permanentnym stresie i ciągłej gonitwie powinni pamiętać, że nie ma to nic wspólnego z efektywnością. Ciężej wcale nie znaczy lepiej. Przepracowując się doprowadzamy do marnotrawstwa sił, a efekty i tak będą marne.
Prof. Melibruda bodajże powiedział niedawno, jeśli mamy do czynienia z profesjonalistą, na pewno będzie to osoba, która wie jak odpoczywać. Ta umiejętność należy do jej kompetencji...... Pozostawiam to bez komentarza. ..
Mam cały czas nieodparte wrażenie, że Małgosia pisząca posty i Małgosia pojawiająca się w komentarzach to dwie różne osoby. Ta pierwsza wrażliwa, mądra, subtelna i serdeczna. Ta w komentarzach z kolei raczej przemądrzała, kategoryczna i wyniosła. Dlaczego?
Możliwe, chociaż lakoniczność nie wyklucza co do zasady serdeczności i wrażliwości. To rzeczywiście moje wrażenie. Nie znaczy, że błędne lub nieuprawnione. Pozdrawiam.
Mój mózg czas jakiś temu (daaaawno) wysiadł był i ogłosił strajk. na pytanie "w jaki sposób odpoczywam" nie znalazłam wówczas odpowiedzi - ! Od kilku lat odpoczywam bez skrupułów, wyrzutów sumienia oraz innych niepotrzebnych męczących "dodatków". Po prostu Robię Nic! I to jest piękne:)
WIEDZIAŁAM!!!!! WIEDZIAŁAM, zawsze wiedziałam, że relaks jest ważny. Otoczenie systematycznie próbowało mnie wpędzić w poczucie winy z powodu"lenistwa".... Ale ja wiem swoje. Nie mogę, nie chcę- nie ro-bię!!!! I jak potem pięknie i energetycznie dobi się dalej. Ha!
Odpoczynek a nawet lenistwo jest konieczne. Wielcy tego swiata (nawet Einstein) byli czesto leniuchami wlasnie dlatego, ze mozg byl wypoczety i pracowal sprawniej. Przemeczona glowka nie pracuje dobrze i czesto robi bledy. kristofka
Zdecydowanie myślę,że relaks i odpoczynek powoduje zwiększenie naszych możliwości:)
OdpowiedzUsuńProf. Melibruda bodajże powiedział niedawno, jeśli mamy do czynienia z profesjonalistą, na pewno będzie to osoba, która wie jak odpoczywać. Ta umiejętność należy do jej kompetencji...... Pozostawiam to bez komentarza. ..
OdpowiedzUsuńja bym skomentowała to tak, że powinniśmy ciągle pracować nad swoją kompetencją i profesjonalizmem także w kwestii odpoczywania:)
UsuńMam cały czas nieodparte wrażenie, że Małgosia pisząca posty i Małgosia pojawiająca się w komentarzach to dwie różne osoby. Ta pierwsza wrażliwa, mądra, subtelna i serdeczna. Ta w komentarzach z kolei raczej przemądrzała, kategoryczna i wyniosła.
UsuńDlaczego?
Anonimowy nie wiem, przecież to Twoje wrażenia :) komentarze są zwykle lakoniczne, może tu leży źródło takiego wrażenia?
UsuńMożliwe, chociaż lakoniczność nie wyklucza co do zasady serdeczności i wrażliwości.
UsuńTo rzeczywiście moje wrażenie. Nie znaczy, że błędne lub nieuprawnione.
Pozdrawiam.
Co ja mogę napisać :) może tylko, że jestem pojedyncza :) Serdeczności!
UsuńMój mózg czas jakiś temu (daaaawno) wysiadł był i ogłosił strajk.
OdpowiedzUsuńna pytanie "w jaki sposób odpoczywam" nie znalazłam wówczas odpowiedzi - !
Od kilku lat odpoczywam bez skrupułów, wyrzutów sumienia oraz innych niepotrzebnych męczących "dodatków".
Po prostu Robię Nic!
I to jest piękne:)
WIEDZIAŁAM!!!!! WIEDZIAŁAM, zawsze wiedziałam, że relaks jest ważny. Otoczenie systematycznie próbowało mnie wpędzić w poczucie winy z powodu"lenistwa".... Ale ja wiem swoje. Nie mogę, nie chcę- nie ro-bię!!!! I jak potem pięknie i energetycznie dobi się dalej. Ha!
OdpowiedzUsuńOdpoczynek a nawet lenistwo jest konieczne. Wielcy tego swiata (nawet Einstein) byli czesto leniuchami wlasnie dlatego, ze mozg byl wypoczety i pracowal sprawniej.
OdpowiedzUsuńPrzemeczona glowka nie pracuje dobrze i czesto robi bledy.
kristofka
Przekonałaś mnie. Muszę odpocząć :)
OdpowiedzUsuń