Kiedy cztery lata temu, noc pomału ustępowała promieniem słońca, jechaliśmy przez pustą Warszawę do szpitala. Potem mąż usnął na moim szpitalnym łóżku. Takie nudy;) Ja nie mogłam już spać, chodziłam po pokoju, około 9 trafiłam na salę porodową. Chwilę po 10:30 urodziła się Śliwka. Pamiętam, że położna powiedziała, że nie będzie musiała się farbować.
Byłam rozczochrana jak nieboskie stworzenie. I szczęśliwa, chyba najbardziej, że już po. Miłość przyszła potem, bo na początku była niepewność i strach.
Naturalny - w końcu wszystko było nowe.
Dziś, gdy minęły cztery lata, mogę powiedzieć z pełną stanowczością, że córka zmieniła wszystko i nie ma w tym za grosz przesady. Zmiany przyszły krok po kroku i także ja, już nie jestem tą rozczochraną dziewczyną, która tamtego lipcowego poranka powiła pierwsze dziecię.
Co by nie napisać, wszystko będzie sentymentalne.
Amelka jest wspaniała. Tyle szczęścia, w małej dziewczynce.
Jakkolwiek patetycznie to zabrzmi - narodziny dziecka to jednak jest cud. Z jednej małej komórki powstaje człowiek, niesamowite! I chociaż wszystko już zbadane, pomierzone, i każdy etap powstawania tego nowego życia został już opisany, to jednak mimo wszystko - dla mnie - tkwi w tym Tajemnica. I jeszcze jedno: kiedyś usłyszałam, że to dzieci wybierają sobie rodziców, a nie odwrotnie. Przychodzą tam, gdzie chcą i wtedy, gdy chcą. A więc również Mamie Małgosi - z okazji urodzin córki - gratulacje i życzenia jeszcze wielu olśnień i zachwytów: Wszystkiego Najlepszego! Gosia B.
Najlepsze życzenia dla córeczki! Piękne imię, niestety, za późno je odkryłam - po filmie "Amelia" - a ja miałam już swoją Alicję (z krainy czarów) i syna, a trzeciego dziecka nigdy nie planowałam :-)
Jakkolwiek patetycznie to zabrzmi - narodziny dziecka to jednak jest cud. Z jednej małej komórki powstaje człowiek, niesamowite! I chociaż wszystko już zbadane, pomierzone, i każdy etap powstawania tego nowego życia został już opisany, to jednak mimo wszystko - dla mnie - tkwi w tym Tajemnica. I jeszcze jedno: kiedyś usłyszałam, że to dzieci wybierają sobie rodziców, a nie odwrotnie. Przychodzą tam, gdzie chcą i wtedy, gdy chcą. A więc również Mamie Małgosi - z okazji urodzin córki - gratulacje i życzenia jeszcze wielu olśnień i zachwytów: Wszystkiego Najlepszego! Gosia B.
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla córeczki! Piękne imię, niestety, za późno je odkryłam - po filmie "Amelia" - a ja miałam już swoją Alicję (z krainy czarów) i syna, a trzeciego dziecka nigdy nie planowałam :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki urodzinowe ślę dla Was dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńtaka fajna córcia, teraz przydałby się synek! Im mniejsza różnica wieku między rodzeństwem tym lepiej. Powodzenia:))
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego dla Amelii, mamy Amelii, Taty Amelii i wszystkich bliskich Amelii :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka,
Ola